Oparty o ciszę

Siedzę oparty o ciszę – zasłyszane w gabinecie. A zatem może można ciszę wykorzystać nie niszcząc jej.

Zdarza się Wam tak usiąść i się wesprzeć? A może warto spróbować? Może to sposób na spotkanie z samym sobą?

Podobne wpisy

Dodaj komentarz