|

Sztuka leniuchowania

Książka „Sztuka leniuchowania. O szczęściu nicnierobienia” (Ulrich Schnabel) to ciekawa pozycja, która na nicnierobienie patrzy jak na antidotum na wszechobecny stres.

Według Instytutu Forsa 67 % Niemców za największy wyzwalacz stresu uznało „nieustający pośpiech i niepokój”, a wśród ich noworocznych postanowień noworocznych na pierwszym miejscu znalazło się dążenie do ”unikania stresu” oraz zyskanie „więcej czasu dla rodziny i przyjaciół”. Czy jest to możliwe? Lub jak jest to możliwe?

Podobne wpisy